.

.

Sonntag, 10. August 2014

http://pogoda.wp.pl/gid,16807771,kat,1035571,galeria.html?ticaid=1133db



Dramatyczne odkrycie szwedzkich naukowców

- Jesteśmy ugotowani - stwierdził światowej sławy klimatolog i glacjolog, dr Jason Box z Uniwersytetu Sztokholmskiego. Anglojęzyczną wypowiedź tłumaczymy w sposób mocno eufemistyczny, ponieważ w oryginale użyto popularnego w języku Szekspira słowa na literę "f". Rzadko się zdarza, by osoba o tak wysokim statusie w nauce używała wulgaryzmów komentując wyniki badań naukowych. Tym razem sytuacja jest jednak dramatyczna, a skutki dla ludzkości zapowiadają się katastrofalnie.

Słowa naukowca odnoszą się do dramatycznego odkrycia szwedzkich naukowców, którzy odkryli, że metan wydobywający się z dna Oceanu Arktycznego wydostaje się na powierzchnię i niebawem może stać się jednym z głównych czynników wpływających na ocieplenie klimatu. 

Dosadna wypowiedź naukowca

Naukowcy znaleźli ogromne ślady śmiertelnego metanu wydobywającego się z dna morza. Zdaniem doktora Jasona Boxa oznacza to, że jeżeli tylko metan wydostaje się do ziemskiej atmosfery, co jest według niego już oczywiste, niebawem stanie się nowym motorem napędowym zmian klimatycznych. - Nawet jeżeli tylko niewielka porcja metanu z Oceanu Arktycznego wydostaje się do atmosfery, to jesteśmy ugotowani - nie szczędzi dosadnych określeń naukowiec. 

Wyjątkowa powaga sytuacji

Trudno przypomnieć sobie jakiekolwiek wcześniejsze wypowiedzi uczonych o tak bezkompromisowym wydźwięku, z użyciem słów nieparlamentarnych. W tym wypadku świadczą one jednak o wyjątkowej powadze sytuacji. Dr Box od wielu lat zajmuje się analizą geologiczną mórz na półkuli północnej. Gdy szwedzcy naukowcy, z którymi współpracuje na poziomie uniwersyteckim w Sztokholmie, opublikowali wyniki swoich badań, Amerykanin pracujący w Skandynawii umieścił wpis na kanale Twitter o wspomnianej treści. 


"Jesteśmy na fatalnym kursie"

Szwedzi nazwali swoje odkrycie "swoistą niespodzianką", co Box nazywa "niedopowiedzeniem". - Jesteśmy na kursie, który oznacza zupełnie niepodlegający przeciwdziałaniu poziom ocieplenia klimatu. Trzeba zacząć działać bardzo szybko, od razu. Długo prowokowaliśmy klimatycznego "smoka", a on w końcu rozbudził się na tyle, by nas zdemolować - stwierdził w wywiadzie dla "Motherboard" Box. 

Metan na powierzchni

Zwykło się dotąd sądzić, że cząsteczki metanu rozpadają się zanim dotrą do powierzchni wody, a mikroorganizmy skutecznie pochłaniają niebezpieczny gaz. Dr Box uważa jednak, że oceaniczny metan zaczął wydostawać się na powierzchnię i zapewne w najbliższej przyszłości stanie się gazem cieplarnianym o skutkach zagrażających stabilności ziemskiegoklimatu. Sprawa jest szczególnie niebezpieczna ze względu na fakt, że Arktyka ociepla się szybciej niż jakakolwiek inna część globu. 

Dlaczego metan jest tak groźny?

Metan już obecnie jest drugim największym kontrybutorem ocieplenia klimatu. Jest 23 razy silniejszy niż dwutlenek węgla w kontekście wywoływania efektu cieplarnianego i ograniczenie jego emisji stało się obiektem troski światowych rządów. Od 1990 roku udało się zmniejszyć przemysłową emisję metanu o 11 procent, ze względu na coraz szersze zastosowanie gazów naturalnych. W tym wypadku mowa jednak o nowym źródle emisji metanu (dotychczas chodziło o uboczny produkt przemysłu), którego ograniczenie będzie wyjątkowo trudne. 

Bolesna konstatacja

Metan z Morza Północnego jest tak łatwopalny, że jego kontakt z najmniejszym choćby źródłem ognia, po wydostaniu się gazu na powierzchnię, grozi zapaleniem się lodu, choć może to brzmieć irracjonalnie. - Ja mogę jeszcze zdążyć uciec przed tym, co się stanie. Ale moja trzyletnia córka już nie - kończy pesymistycznie Box. 

















Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen